niedziela, 27 kwietnia 2014

Krem cytrynowy



Po sytym obiedzie nie ma nic lepszego od lekkiego i orzeźwiającego deseru. Idealny, świeży i cytrynowy w sam raz do kawy. Nie jest ani za słodki ani za kwaśny. W sam raz na raz. A do tego ten piękny żółty kolor, który kojarzy się z latem i wakacjami, których już nie mogę się doczekać.

Składniki:
- 3 cytryny
-1 szklanka cukru pudru
- 5 świeżych jaje
-100 ml alkoholu
-1 czubata łyża żelatyny

Sposób przyrządzenia:
Czubatą łyżkę żelatyny zalewamy 2 łyżkami wody i mieszamy. Czekamy aż napęcznieje. Następnie wlewamy dwie łyżki wrzątku i mieszamy aż się rozpuści.Cytryny zalewamy wrzątkiem i ścieramy skórkę i wyciskamy sok. Uważamy, żeby nie wpadły nam pestki. Ubijamy białka z cukrem pudrem. Następnie dodajemy po jednym żółtku i dalej ubijamy. Dodajemy skórkę i sok z cytryny i dalej ubijamy. Na koniec dodajemy alkohol i żelatynę oczywiście ubijając. Salaterki wysypujemy zwykłym cukrem i zalewamy kremem. Wsadzamy do lodówki aż się zetnie.

Boeuf Bourguignon z ziemniaczkami dauphinoise




Klasyka kuchni francuskiej czyli wołowina po burgundzku oraz zapiekane ziemniaczki. Jeśli jeszcze  nie próbowaliście tej wołowiny to musicie to jak najszybciej nadrobić. Najlepsze jest to, że ten przepis zawsze wychodzi i smakuje obłędnie nie wspominając już o zapachu jaki unosi się w całym domu. Będę nie skromna i powiem szczerze, że dzisiejszy obiad smakował na prawdę niesamowicie.  Tym razem podaje Wam dwa przepisy na wołowinę oraz ziemniaczki.

Składniki:
-ok. 1 kg wołowiny
-2-3 szklanki czerwonego wytrawnego wina
-2 szklanki bulionu wołowego
-1 marchewka
-1 cebula
-30 dkg boczku gotowanego
-ok. 1/2 szklanki masła klarowanego
-1 łyżeczka koncentratu pomidorowego
-2 liścia laurowe, sól, pieprz
-pół łyżeczki tymianku

Sposób przyrządzenia:
Boczek myjemy i kroimy w plasterki. Podsmażamy na maśle klarowanym i przerzucamy do garnka. Dodajemy również odkrojoną skórkę z boczku. Wołowinę myjemy i kroimy w dużą kostkę ok 2 cm grubości i 3-4 cm długości. Mięso suszymy papierowym ręcznikiem i smażymy na tym samym maśle co boczek. Nie wrzucamy wszystkiego na raz. Każdy kawałek obsmażamy na brązowo. Gotowe kawałki przekładamy do garnka. Następnie marchewkę i cebulę myjemy i kroimy w talarki i również podsmażamy na tym samym maśle. Dodajemy do mięsa. Bulion wołowy oraz wino wlewamy do garnka tak aby przykryło mięso. Dodajemy łyżeczkę koncentratu pomidorowego, pokruszone liścia laurowe, tymianek, sól i pieprz. Wszystko mieszamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni aby gulasz zaczął się gotować i wtedy przykrywamy garnek pokrywką i zmniejszamy temperaturę do 180 stopni. Wołowinę zostawiamy w piekarniku na ok 3 godziny, żeby wszystkie smaki się dobrze wymieszały a wołowina była mięciutka. Warto uzbroić się w cierpliwość bo zapewniam Was, że smak i zapach jest obłędny.

Przepis na ziemniaczki:
- ok 1 kg( w zależności od ilości jedzących)
- ok. 1 szklanka mleka
- ząbek czosnku
- 1/4 kostki żółtego sera
-2-3 łyżki masła

Ziemniaki myjemy i kroimy w talarki ok 1-2 mm grubości. Formę do zapiekania smarujemy czosnkiem przeciśniętym przez praskę i masłem. Układamy połowę talarków i przyprawiamy solą i pieprzem. Posypujemy delikatnie serem. Kładziemy następną warstwę ziemniaków i również przyprawiamy solą  i pieprzem. Zalewamy ziemniaki mlekiem. Kładziemy dwa kleksy masła i posypujemy serem. Zapiekamy w temperaturze 180 stopni przez ok 20-30 minut, aż ziemniaki zmiękną.



sobota, 26 kwietnia 2014

Makaron z kurczakiem i sosem gorgonzola


Jeśli chodzi o ten przepis miałam dylemat czy go zamieścić ponieważ mój mąż się nim zachwycał a ja nie do końca. Jednak po dłuższej  rozkminie na ten temat stwierdziłam, że sami najlepiej go ocenicie. Zatem zapraszam do gotowania i komentowania.

Składniki:
-makaron typu tagliatelle
-pierś z kurczaka
-10 dkg sera gorgonzola (lub mniej bo jest na prawdę intensywny)
-1 śmietana 30%
-pieprz, jarzynka, oregano, cukier

Sposób przyrządzenia:
Kurczaka myjemy i kroimy w kostkę. Podsmażamy na patelni. Przyprawiamy solą, pieprzem i oregano. Śmietankę wlewamy do rondelka i wrzucamy do niej ser gorgonzola. Jeśli lubicie tego typu ser to możecie dać go więcej jeśli nie to połowa wystarczy czyli ok 5 dkg. Przyprawiamy sos jarzynką, pieprzem, oregano oraz odrobiną cukru. Mieszamy aż ser się rozpuści. Sos wlewamy na patelnie z kurczakiem i chwile razem podsmażamy. Makaron gotujemy al dente. Gdy jest gotowy wszystko łączymy razem i podajemy.

środa, 23 kwietnia 2014

Liebster Blog Award

Moi kochani oto kolejna nominacja w zabawie Liebster Blog Award. Serdecznie dziękuje blogowi Poezja smaków za nominacje. Zasady zabawy przedstawiam poniżej
,,Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za “dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”


Pytania, które mi zadano:
1. Jakim aparatem robisz zdjęcia? Lustrzanka a może aparat w telefonie?
Zdjęcia robię Nikonem 1J1 z podstawowym obiektywem.
2. Czy fotki obrabiasz?Jeśli tak to w jaki sposób?
ie nie obrabiam zdjęć. Staram się je zrobić jak najbardziej apetycznie, ale naturalnie.
3. Gdzie robisz zdjęcia swoich potraw?
Zdjęcia wykonuję w salonie na stoliku na wyszperanych starych deskach od dziadziusia z komórki:-)
4.Kupujesz pojedyncze talerze/naczynia dla poprawienia wyglądu potrawy?
Blogowanie rozpoczęłam całkiem niedawno więc jeszcze mi się nie zdarzyło kupować sprzętów typowo do zdjęć. Wykorzystuje mój domowy asortyment, ale cały czas myślę co ewentualnie mogłabym dokupić:-)
5. Czy zawsze wszystko wychodzi Ci smaczne?
Oczywiście, że nie. Zanim opublikuje coś na blogu muszę być w 100% przekonana co do przepisu i smaku potrawy. Jeśli potrawy wychodzą średnie lub przeciętne to ich nie zamieszczam a wierzcie mi dużo eksperymentuje w kuchni, ale na blog trafiają najlepsze i sprawdzone przepisy. 
6. Ile czasu poświęcasz na gotowanie?
Z tym bywa bardzo różnie, ale niestety czasu na gotowanie zawsze mam za mało:-) 
7.Jakiej potrawy/przyprawy itp. nie lubisz?
Pewnie jeszcze coś by się znalazło, ale tak na szybko to nie lubię kminku, flaków i ryb z pewnymi wyjątkami. 
8. Czy jesteś zadowolona ze swojego bloga?
Tak. Jestem z niego dumna:-)
9. Ulubiona potrawa?
Jak już pisałam wcześniej uwielbiam tatara wołowego
10. Sprzęt AGD w kuchni bez którego nie wyobrażasz sobie kuchni?
Kuchenka :-)
11. Masz własną spiżarnie?
Niestety nie.

Powinnam teraz nominować kolejne 11 blogów, ale z racji tego, że minęło niewiele czasu od ostatniej nominacji a ja aż na tyle nowych blogów nie zaglądam nominuje tylko kilka nowych blogów:

http://niezleziolkoo.blogspot.com/
http://barwyogrodow.blogspot.com/
http://wnetrzanaczasie.blogspot.com/
http://lilyoodziez.blogspot.com/

Pytania dla nominowanych blogów:
1. Od jak dawna prowadzisz bloga ?
2. Smaki słodkie czy słone?
3. Kto jest Twoim największym krytykiem kulinarnym w domu?
4. Twój ulubiony program o gotowaniu?
5. Kuchnia francuska czy włoska?
6. Kawa czy herbata?
7. Twój ulubiony produkt/przyprawa w kuchni?
8. Czy gotowanie poprawia Ci humor?
9. Co ugotujesz dla teściowej, żeby zrobić na niej wrażenie?
10. Lody czekoladowe czy waniliowe?
11. Co sądzisz o kuchni wegetariańskiej?


czwartek, 17 kwietnia 2014

Wesołych Świąt Wielkanocnych


Moi Kochani  Wielkanoc to czas otuchy i nadziei. Życzę Wam, aby Święta Wielkanocne przyniosły radość i wzajemną życzliwość. Wesołych, pogodnych Świąt w prawdziwie wiosennym nastroju, serdecznych i smacznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół. 
Pozdrawiam i do zobaczenia po Świętach

Jajka faszerowane w skorupkach


Święta są więc i przepis jakiś wielkanocny musi być. Jak dla mnie jajka faszerowane w skorupkach to ciekawa alternatywa dla tradycyjnych jajek z majonezem. Zdecydowanie lepiej się prezentują no i oczywiście smakują. Jeśli chodzi o farsz to macie pełną dowolność. Możecie wymyślać i kombinować ze składnikami do woli. Ja wymyśliłam sobie szczypiorek, podsmażone pieczarki, suszone pomidory oczywiście jajko na twardo i odrobina majonezu. Do tego starty żółty serek do posypania, którego nie uwieczniłam na zdjęciu. Po skonsumowaniu kilku jajek stwierdziłam, że powinny się znaleźć w tym farszu zielone oliwki, ogórek kiszony, cebulka a może kapary dla zaostrzenia smaku. Gdyby ktoś pytał o kurkę na zdjęciu to jest dzieło mojej uzdolnionej bratowej, którą serdecznie pozdrawiam.

Składniki:
-4 jajka na twardo
-kilka suszonych pomidorów
-szczypiorek
-kilka pieczarek
-ser żółty do posypania jajek
-łyżka majonezu
-sól, pieprz

Sposób przygotowania:

Jajka gotujemy na twardo. Gdy są gotowe przecinamy je wzdłuż. Wydrążamy jajko ze środka. Delikatnie żeby nie uszkodzić skorupki. Kroimy w drobną kostkę razem ze szczypiorkiem i suszonymi pomidorami. Pieczarki podsmażamy na patelni i również dodajemy do farszu. Solimy i pieprzymy do smaku. Dodajemy łyżkę majonezu i wszystko mieszamy. Gotowy farsz nakładamy łyżeczką do skorupek. Posypujemy żółtym serem i zapiekamy w rozgrzanym piekarniku ok. 10 minut.

Polędwiczki wieprzowe w suszonych pomidorach



Muszę się przyznać, że jestem wielką fanką suszonych pomidorów. Mogłabym je jeść pod każdą postacią i przy każdej możliwej okazji. Dlatego też powstało to oto danie, które jest może i mało fotogeniczne, ale za to nadrabia smakiem:-) Polecam je dla wszystkich, którzy jak ja uwielbiają smak suszonych pomidorów.

Składniki:
-1/2 słoiczka suszonych pomidorów
-polędwiczka wieprzowa
-1/4 kostki żółtego sera
-sos sojowy
- łyżka miodu
-olej
-2 ząbki czosnku

Sposób przyrządzenia:
Polędwiczkę myjemy i kroimy w 1,5 cm plastry. Rozbijamy dłonią i odstawiamy do miseczki. Przygotowujemy marynatę. Sos sojowy wlewamy do miseczki (ok 5 łyżek w zależności od ilości mięsa) i tyle samo oleju. Dodajemy łyżkę miodu i przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Mieszamy wszystko razem i polewamy marynatą polędwiczki. Wstawiamy na co najmniej 2 godziny do lodówki. W między czasie suszone pomidory wsadzamy do blendera. Dodajemy ząbek czosnku i starty ser. Blendujemy wszystko razem na gęstą papkę. Gdy polędwiczki się zamarynują wykładamy je do naczynia żaroodpornego i na wierzch smarujemy naszymi pomidorami. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika 180 stopni na ok. 40 minut. Pomidory są na prawdę bardzo intensywne w smaku i aromatyczne więc można je podać z lekką sałatką np. z papryki i cebulki czerwonej na zielonej sałacie. Chyba, że macie inne propozycję to chętnie je poznam i wypróbuje :-)

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Ciasto pomarańczowe


Szukając modowych inspiracji na pewnym blogu znalazłam inspiracje kulinarną:-) Jak to się mówi szukajcie a znajdziecie choć nie zawsze dokładnie to o co nam chodzi:-) a tak na poważnie to ciasto jest pyszne, proste i pomarańczowe. W sam raz na niedzielne popołudnie z kawusią.

Składniki:
-2 dojrzałe słodkie pomarańcze
-2 tabliczki białej czekolady
-2 śmietany 30%
-4 jajka
-2 łyżki masła
-20 dkg mąki
-20 dkg cukru
-2 łyżki cukru pudru
-łyżeczka proszku do pieczenia
-szczypta soli

Sposób przyrządzenia:
Pomarańcze gotujemy razem ze skórką, aż będą miękkie. Następnie wyciskamy z nich sok i miksujemy blenderem na pure. Jajka z cukrem ucieramy do białości i stopniowo dodajemy pomarańczowe pure. Następnie dodajemy mąkę, proszek do pieczenia i szczyptę soli wszystko razem miksując na gładką masę. Przelewamy ciasto do formy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok 40-50 minut.
Gdy ciasto jest gotowe zostawiamy je do wystygnięcia a następnie przekrawamy na dwie warstwy. Zabieramy się do zrobienia kremu. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i dodajemy masło. Gdy wszystko się rozpuści pozostawiamy do ostygnięcia. Ubijamy śmietanę z cukrem pudrem tylko nie za bardzo, żeby nie zrobiło nam się masło. Dodajemy rozpuszczoną czekoladę i wstawiamy na chwilę do lodówki. Gotowym kremem przekładamy ciasto i smarujemy nim zewnętrzną część ciasta.



wtorek, 1 kwietnia 2014

Szpinak w dressingu miodowo-musztardowym


Nie wiem jak Wam, ale mnie się bardzo podoba taka kolorowa i wiosenna kompozycja na talerzu. Samo zdrowie:-)) Mimo, że składniki sałatki są raczej podstawowe to smakuje wyjątkowo, a to za sprawą mojego ulubionego dressingu. Taką sałatkę możecie spokojnie wykorzystać do obiadu lub gdy szykujecie imprezę grillową:-))

Składniki:
-szpinak świeży(lub jakakolwiek sałata zielona)
-2 pomidorki
-1 mała cebulka
- 1/2 czerwonej papryki
-oliwki zielone
-mały ogórek zielony
-cytryna
-miód
-musztarda francuska

Sposób przygotowania:
Szpinak myjemy osuszamy i wsypujemy do miski. Warzywa myjemy, osuszamy i kroimy w dowolne kształty. Dodajemy do szpinaku. Zabieramy się do przygotowania dressingu. Do miseczki wyciskamy sok z 1/2 cytryny dodajemy ok 3 łyżeczek musztardy francuskiej i ok 3 łyżeczek miodu. Ja to zawsze robię na oko. Tak na prawdę to zależy od Was jaki smak wolicie bardziej kwaśny, ostry czy słodki i odpowiednio zwiększacie ilość cytryny, musztardy czy miodu.