piątek, 9 maja 2014

Pasta z czarnych oliwek


Ostatnia impreza rodzinna wzbogaciła moje domowe menu w taką oto pastę z czarnych oliwek. Szwagierka zaszalała. Uważam, że  zarówno pomysł  jak i smak jest bardzo ciekawy. Przygotowanie takiej pasty to dosłownie pięć minut pracy chyba, że tak jak ja kupicie przez nie uwagę wielki słoik oliwek z pestkami:-))) wtedy zajmuje to zdecydowanie więcej czasu:-)) no, ale cóż trzeba było zakasać rękawy i wydłubać pesteczki. Do pasty przygotowałam podpłomyki, ale szczerze mówiąc to lepiej smakuje mi wersja ze zwykłym chlebem. Nie wiem może to kwestia tego, że te podpłomyki chyba mi nie wyszły to znaczy były mocno twarde a z tego co pamiętam z dzieciństwa to aż takie twarde nie były. Tak więc podaje przepis tylko na pastę. Jeśli znajdziecie dobry przepis na podpłomyki to dajcie znać.

Składniki:
-czarne oliwki bez pestek :-)
-kilka kaparów
-słonecznik łuskany
-1 ząbek czosnku
-oliwa z oliwek

Sposób przygotowania:
Oliwki wrzucamy do blendera razem ze słonecznikiem i kaparami. Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę. Dolewamy oliwy z oliwek. Solimy do smaku i wszystko blendujemy na gładką masę. Nie podaję dokładnych ilości składników bo wszystko było robione na tak zwane oko. Tak więc musicie próbować i dodawać składników według własnego uznania i smaku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz